Wczoraj po południu dyżurny Straży Miejskiej w Świdniku namierzył poprzez monitoring miejski osobę, która wyrzuca worki ze śmieciami przy ul. Polnej w Świdniku. Jak się okazało 19-letni mieszkaniec Świdnika przywiózł odpady zielone z Lublina. Został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych oraz został zobowiązany do uprzątnięcia terenu, co uczynił.
Do zdarzenia doszło o godz. 16.35, a następnie o godz. 17.52 przy ul. Polnej w Świdniku. W miejscu tym do końca listopada znajdowały się pojemniki na odpady zielone. Od grudnia do końca lutego na terenie miasta z uwagi na porę zimową kontenery zostały usunięte. Mimo tego zdarza się, że część osób nadal podrzuca w to miejsce śmieci tworząc tym samym „dzikie” wysypiska. Tego typu zachowanie jest wykroczeniem z art. 145 kodeksu wykroczeń i podlega karze grzywny do 500 złotych lub nagany.
Podczas drugiego podjazdu przez mężczyznę dyżurny skierował patrol, który namierzył go podczas wyładowywania śmieci na trawnik. W sumie wyrzuconych zostało ponad 20 worków z odpadami zielonymi. Sprawcą wykroczenia okazał się 19-letni mieszkaniec Świdnika, który oświadczył, że śmieci przywiózł z Lublina na polecenie szefa swojej firmy. Wcześniej na terenie osiedla Felin w Lublinie porządkowali tereny zielone, a odpady wywozili do Świdnika. Ze wstępnych ustaleń wynika, że wcześniej też mogli podrzucać podobne ilości odpadów w to samo miejsce./ prowadzone jest odrębne postępowanie o wykroczenie/.
Strażnicy ukarali sprawcę wykroczenia mandatem karnym w wysokości 500 złotych oraz nakazali uprzątnięcie terenu, co też uczynił.
To nie pierwsze postępowanie w tej sprawie. Straż Miejska w Świdniku prowadzi jeszcze cztery inne postępowania, gdzie został zabezpieczony materiał z monitoringu i nr rejestracyjne pojazdów, którymi podrzucano odpady.
Przy tej okazji przestrzegamy, że tego typu zachowaniem możemy się narazić na odpowiedzialność za popełnione wykroczenie, a tego typu odpady możemy przekazać na ul. Krępieckiej 18 w Świdniku do Punktu selektywnego zbiórki odpadów.