Wczoraj doszło do nietypowej sytuacji. Kilka minut przed godz. 20.00 otrzymaliśmy zgłoszenie o potrąceniu psa przy ul. Jana Pawła II. Po przyjeździe na miejsce strażników okazało się, że zwierzę jest ranne i potrzebuje natychmiastowej pomocy weterynaryjnej. Niestety telefon alarmowy weterynarza, z którym UM w Świdniku ma podpisaną umowę na pomoc w takich przypadkach pozostawał bez odbioru (brak zasięgu). Dyżurny straży poprosił o pomoc doraźną na specjalnym profilu innych weterynarzy. Natychmiast zareagował P. Rafał Parcheta koordynator tego typu zdarzeń. Przyjechał na miejsce i zabrał pieska do lecznicy. Konieczny był zabieg operacyjny. W czasie interwencji zgłosiła się też właścicielka psa, którą powiadomiliśmy o jej przebiegu. Niestety 2,5 roczny piesek nie przeżył pierwszej doby po zabiegu.
Jak się okazało to nie koniec tego typu zdarzeń. Tuż przed godz. 22.00 otrzymaliśmy zgłoszenie o potrąceniu na tej samej ulicy borsuka. Pomocy natychmiast udzielił P. Rafał i zaopiekował się mocno pobijanym borsukiem. Zwierzę szybko powraca do zdrowia i w najbliższym czasie trafi do swojego naturalnego środowiska.
Dziękujemy wszystkim niosącym pomoc zwierzętom. Jednocześnie apelujemy do kierowców przejeżdżających ulicą Jana Pawła II przede wszystkim w porze wieczorowej i nocnej o zachowanie szczególnej ostrożności. Tylko wczoraj interweniujący zaobserwowali na polach w pobliżu drogi kolejne zwierzęta min. sarny, lisy jak i borsuki.